Toalety w schroniskach górskich – czy naprawdę trzeba za nie płacić?
Wyobraź sobie: po długiej, wyczerpującej wędrówce docierasz do schroniska górskiego. Marzysz o chwili odpoczynku, zamawiasz ciepłe jedzenie, może herbatę, i… nagle okazuje się, że musisz dodatkowo zapłacić za skorzystanie z toalety. To naprawdę frustrujące, że mimo wydanych pieniędzy na posiłek, schronisko pobiera opłatę za podstawowe potrzeby. Czy naprawdę schroniska muszą zarabiać na czymś tak podstawowym?
Toaleta w miejscu publicznym, zwłaszcza w schronisku na szlaku, powinna być dostępna bez dodatkowych kosztów dla tych, którzy zamawiają jedzenie. Taka polityka odstrasza turystów i psuje atmosferę gościnności. Może czas, aby ktoś wreszcie zwrócił uwagę na ten absurd?